wtorek, 11 stycznia 2011

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Oczekiwania ciąg dalszy.

No i w końcu doczekałam się wyników! Uplasowałam się na II pozycji listy rezerwowej, a więc mam przyznaną dotację i wparcie pomostowe (doradcze i finansowe), tylko nie ma dla mnie kasy. Przynajmniej na razie. Zadzwoniłam do naszej wszechwiedzącej Pani Ani, żeby się dowiedzieć dokładnie co i jak z odwołaniami, a ona zabiła mi ćwieka ewidentnie dając do zrozumienia, żebym się lepiej nie odwoływała. Zagięła mnie tak, że aż zaniemówiłam, ale na szczęście nie musiałam się wiele odzywać, bo Pani Ania wyłożyła mi kawę na ławę. No i teraz dopiero pojawił się problem.
Są dwie możliwości:
1). ZŁOŻYĆ ODWOŁANIE. Wtedy mój biznesplan zostanie oceniony przez trzecią osobę, której ocena będzie najważniejsza i ostateczna. Ale to nie znaczy, że ta osoba oceni mnie lepiej czy choćby podobnie. Mogę dostać mniej punktów, a nawet dużo mniej. A jeśli nie dostanę 70 punktów, to zaprzepaszczę wszystko.
2). NIE SKŁADAĆ ODWOŁANIA. W końcu wszystko, o co się ubiegałam mam przyznane. Więc wystarczy, że pojawią się pieniądze. Nie wszyscy biorą całe 40 000. Niektórzy ubiegają się o zaledwie połowę tej kwoty. W związku z tym pieniądze mogą się jednak pojawić. Zakładając, że osoba przede mną dostanie dotację z racji tego, że dostać ma 10 osób, a póki co na liście jest ich 9, wówczas ja będę pierwsza "na rezerwie".
Oby tylko nikt z odwołań mnie nie przeskoczył. Na liście rezerwowej jest nas pięcioro. Ponieważ wyniki są kodowane, znam tylkko 2 z tych osób. Jedna z nich ma się odwoływać. Zostają jeszcze dwie, o których nie wiem nic - nawet tego, kim są :) a co dopiero, czy składają odwołanie. Więc zagrożenie jednak jakieś jest... Ale doszłam do wniosku, że więcej ryzykowałabym jednak się odwołując. Biorąc pod uwagę niektóre bezsensowne argumenty poprzednich oceniających, z których jasno wynika, że chyba nie do końca jednak orientują się na czym polega działalność integracyjnej placówki przedszkolnej(mimo iż starałam się im to przedstawić najprościej, najdokładniej i najobszerniej jak tylko się dało - czysta łopatkologia), mogę przypuszczać, że trzeci oceniający też może być równie kompetentny. A co za tym idzie - może mi znacznie "polecieć po punktach". Więc zdecydowałam się czekać. Znowu.
No i czekam.