piątek, 17 grudnia 2010

Niepewność...

Wyników ZMP II jeszcze nie ma i nawet momentami zapominam, że na nie czekam. Dobrze, że w przeglądarce - zaraz obok zakładki facebooka ;) - mam zakładkę do nowafirma-malopolska.pl, bo dzięki temu od czasu do czasu zaglądam na stronę projektu. Pieniądze ma dostać 10 z 15 osób, chyba, że MARR będzie miał jakieś oszczędności... Wtedy szczęśliwców może być więcej. Jednakże z oceny biznesplanu trzeba uzyskać co najmniej 70/100 punktów. Znając moje zezowate szczęście dostanę 69! Ładna liczba, ale nie w tym przypadku ;P
Jeszcze jedna dziewczyna stara się o dotację na otwarcie punktu przedszkolnego. Z tym, ze ona chce otworzyć jeden oddział dla 4-, 5- i 6-latków, których ulokuje w dwóch sąsiadujących salach. Ze starszymi dziećmi będzie przechodzić do jednej z sal, aby realizować program, a w tym czasie tzw. "pomoc" będzie opiekować się młodszymi dziećmi. No a ja się rozszalałam! Trzy oddziały integracyjne w trzech oddzielnych salach, w każdym oddziale po dwóch wychowawców - pedagog przedszkolny i specjalny, pięć zajęć dodatkowych wliczonych w czesne (w tym dogoterapia) i szeroka oferta zajęć "do wyboru". Po podliczeniu kosztów okazało się, że aby placówka w ogóle mogła funkcjonować czesne musi wynosić 620 zł miesięcznie. Do tego stawka żywieniowa w wysokości 8 złotych dziennie. A najlepsze jest to, że w pierwszych miesiącach działalności (do końca 2011 roku) ja nie zarabiam praktycznie ani grosza! Wprost przeciwnie - muszę jeszcze dołożyć ze swoich, żeby przedszkole "odpalić". Mam nadzieję, że zbiorę odpowiednią ilość maluchów, aby moja firma mogła działać...
Aby zachęcić rodziców przygotowałam także ofertę usług dodatkowych:
- możliwość pozostawienia dziecka w placówce po godzinach jej funkcjonowania, czyli po 18,
- opieka nocna,
- opieka sobotnia,
- zajęcia otwarte dla rodziców (bezpłatne).
Na początek powinno wystarczyć.

piątek, 10 grudnia 2010

Świątecznie













Niestandardowo.
Oczywiście z życzeniami na odwrocie...

środa, 1 grudnia 2010

Szóste urodzinki...



Już bardziej "sweetaśnie" się nie dało! Ale to dla siostrzenicy... ;)